https://wsj.com/world/asia/taiwans-new-leader-says-hell-stick-to…
Awans Lai, pełniącego obecnie funkcję wiceprezydenta Tajwanu, na najwyższe stanowisko na wyspie wywołuje niepokój zarówno chińskich, jak i amerykańskich urzędników. Pekin, który uważa Tajwan za część Chin, postrzega go jako zagorzałego orędownika niepodległości, co stanowi czerwoną linię dla przywódców Partii Komunistycznej. Biały Dom obawia się, że Lai z większym prawdopodobieństwem niż odchodząca prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen prowokuje Pekin retoryką przesuwania granic i wciąga Stany Zjednoczone w niebezpieczną konfrontację – twierdzą amerykańscy urzędnicy. W jednym z komentarzy, który wzbudził zdziwienie w Waszyngtonie, Lai podczas kampanii powiedział, że nie może się doczekać dnia, w którym „prezydent Tajwanu będzie mógł wejść do Białego Domu”, co sugeruje możliwość nalegania na oficjalne uznanie dyplomatyczne przez USA
@ISIDEWITH5mos5MO
Czy Twoim zdaniem warto ryzykować stosunki dyplomatyczne w celu ugruntowania tożsamości narodowej?