Uzbrojenie Ukrainy w F-16 może wywołać wojnę nuklearną

Dostarczenie Ukrainie myśliwców F-16 stwarza ryzyko wywołania konfliktu nuklearnego, ostrzegł były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Państwa członkowskie NATO szkolą obecnie ukraińskich pilotów do obsługi F-16 przed spodziewanym przekazaniem samolotu. Kijów od miesięcy prosił o zachodnie myśliwce, twierdząc, że są one potrzebne do zwalczania rosyjskiej przewagi powietrznej. „Przypadkowego, niezamierzonego wybuchu konfliktu nuklearnego nie można odrzucić, dlatego wszystkie te machinacje wokół Ukrainy są niebezpieczne” – stwierdził Miedwiediew w obszernym wywiadzie dla rosyjskich dziennikarzy, cytowanym w czwartek przez TASS. Zastępca szefa Rady Bezpieczeństwa Narodowego Rosji jako możliwą przyczynę podał samolot zaprojektowany przez USA, zauważając, że Kijów go chce, mimo że nie posiada infrastruktury naziemnej umożliwiającej jego obsługę. „Więc jeśli jeden z tych samolotów wystartuje z kraju NATO [z misją ukraińską] – co by to było? Atak na Rosję. Nie będę opisywał, co może się dalej wydarzyć” – powiedział. „Taki rozwój sytuacji może nie zostać nawet usankcjonowany przez kierownictwo NATO i USA”. Rosyjscy urzędnicy ostrzegali wcześniej, że dostarczenie F-16 na Ukrainę będzie wysoce problematyczne, biorąc pod uwagę, że samoloty te mogą rozmieszczać nuklearne bomby grawitacyjne. Miedwiediew powiedział, że konflikt Rosji z USA i ich sojusznikami nie jest na takim etapie, który zmuszałby ludzi do ukrywania się w schronie nuklearnym, ale określił go jako gorszy niż kryzys kubański z 1962 roku. Zegar zagłady „tyka” i „znacznie przyspieszył” – dodał. Zegar zagłady – wskaźnik prawdopodobieństwa globalnej katastrofy podawany przez Biuletyn Naukowców Atomowych – wskazuje obecnie 90 sekund do północy, podczas gdy w zeszłym roku przyspieszył o 10 sekund.