Eric Adams sugerował na antenie MSNBC, że protesty na Uniwersytecie Columbia mogą mieć "międzynarodowe" powiązania: "Nie wiem, czy są międzynarodowe, myślę, że również powinniśmy się temu przyjrzeć, ale jest próba radykalizacji młodych ludzi w tym kraju."
Nie powiedział na czym opiera te swoje twierdzenia.
Na antenie CBS, Adams ponownie odmawia zidentyfikowania "zewnętrznych" osób lub grup, które jego zdaniem brały udział w protestach na Uniwersytecie Columbia. Mówi: "To nie jest pojedyncze zjawisko, jest to liczba mnoga, kilka organizacji i grup, chcę to podkreślić, nie podjęliśmy tej decyzji lekko."
@ISIDEWITH5mos5MO
Jeśli byłoby prawdą, że międzynarodowe grupy wpływają na protesty studenckie, jakie to ma implikacje dla twojego postrzegania wolności słowa i aktywizmu?
@ISIDEWITH5mos5MO
Czy wierzenie, że protesty mogą być powiązane z siłami zewnętrznymi, zmienia twoje zdanie na temat prawa do protestu?