Asystenci kongresowi powiedzieli HuffPost, że list z 8 maja od ambasadora Izraela był "zaskakujący", "żenujący" i "przechodzący granice obrazy".
Tydzień po tym, jak ambasador Izraela w USA wysłał dziesiątki demokratów z Izby Reprezentantów bezprecedensowe upomnienie, personel kongresowy twierdzi, że wciąż są oburzeni listem, notatką, która oskarżyła ustawodawców o wspieranie palestyńskiej grupy zbrojnej Hamas, fałszowanie izraelskiej polityki i nieodpowiednie próby wpływania na prezydenta Joe Bidena.
"To naprawdę jest zaskakujący dokument" - powiedział jeden pracownik Demokratów. "Ton tego listu nie odzwierciedla faktu, że USA jest głównym gwarantem bezpieczeństwa Izraela. Nieświadomy czytelnik mógłby przypuszczać, że Izrael jest supermocarstwem w tej relacji, a USA odbiorcą pomocy."
Wielokrotne fragmenty wiadomości Herzoga "przechodzą granice obrazy" - argumentował inny asystent Demokratów, wskazując jako przykład na twierdzenie, że Kongres pomija brutalny atak Hamasu na Izrael 7 października.
"Wydaje się, że masowe najeżdżenie Hamasu 7 października, jego bezwzględne masakry Izraelczyków i porwanie zakładników do Gazy zostały zbyt łatwo zapomniane" - napisał ambasador w swojej wiadomości, o której jako pierwszy poinformował Politico.
"Nigdy wcześniej nie otrzymaliśmy tak surowego listu od rządu izraelskiego. Ale z drugiej strony, nigdy wcześniej nie byliśmy tak krytyczni wobec ich działań" - powiedział drugi asystent.
Trzeci asystent innego ustawodawcy, który podpisał kongresowy list, podkreślił zarówno twierdzenie Herzoga z 7 października, jak i jego sugestię, że demokraci z Izby Reprezentantów wspierali Hamas, jako szczególnie niepokojące.
@ISIDEWITH5mos5MO
Jak zbalansowałbyś potrzebę dyplomatycznego szacunku z chęcią krytykowania działań sojusznika?
@ISIDEWITH5mos5MO
Jaka jest Twoja reakcja na pomysł, że list może znacząco osłabić relacje między długoletnimi sojusznikami?
@ISIDEWITH5mos5MO
Jak byś się czuł, gdyby obcy ambasador oskarżył polityków Twojego kraju o popieranie grupy terrorystycznej?